Cudny Roman czeka na domek!

Roman trafił do nas z czipem. Udało nam się nawet skontaktować z właścicielami, ale kontakt się urwał i nikt po niego nie przyszedł… Z tego co wiemy kocurek był adoptowany z innego schroniska. Jak tak można?

Roman jest kocurkiem starszym, spokojnym, bardzo miziastym. Uwielbia siedzieć na kolankach opiekuna. Póki co wydaje się, że nie przepada za innymi kotami, ale być może w domu by się dogadał. Na ten moment polecamy go bardziej jako jedynaka.

Kocurek przeszedł u nas badania krwi. Nerki i wątroba są ok, co nas cieszy, jest jednak dość anemiczny i przez chwilę na pewno jeszcze zostanie naszym pacjentem. Mimo to już teraz polecamy go do adopcji, bo wiemy, że po starszego kocurka nie ustawi nam się kolejka chętnych…ani nawet jeden chętny…

Roman jest wykastrowany, zaczipowany, został u nas odrobaczony, zaszczepiony i przeszedł testy FIV/FELV z wynikiem ujemnym.