🐾 Kala – żywa, radosna i… podobno nieżyjąca?

Historia Kali to jedna z tych, które zostają z nami na długo.
📞 Dzwonimy pod numer zarejestrowany do jej czipa – słyszymy zaskoczone:
„Ale Kala nie żyje”.
Tymczasem przed nami – cała i zdrowa, merdająca ogonem sunia, która absolutnie nie wygląda jak duch.

Potem było już tylko dziwniej – właścicielka nagle przypomniała sobie, że oddała Kalę dalej… ale właściwie to nie pamięta komu.
I tak Kala – bez winy, bez swojego człowieka – została u nas.
💔 Ale nie chcemy, by jej historia zakończyła się w schronisku.

Bo choć metryka twierdzi, że to seniorka, my patrzymy na Kalę i widzimy psa w sile wieku – pełną życia, aktywną, radosną i bardzo, bardzo kochającą ludzi.
To nie jest sunia, która ma zamiar odpoczywać na kanapie (choć pewnie to też lubi 😉).
To cudowna, mądra dziewczyna, która jeszcze ma w sobie mnóstwo energii i jeszcze więcej miłości do dania.

Szukamy dla Kali człowieka z sercem – takiego, który da jej to, czego życie do tej pory poskąpiło: stałości, troski i prawdziwej, odpowiedzialnej miłości.

🐶 Kala to nie duch z przeszłości – to pies z przyszłości. Twojej? 🧡
Przyjedź. Poznaj. Pokochaj.