Gdy umiera właściciel…

Fistaszek i Orzeszek trafiły do nas w sierpniu 2021 roku po śmierci właściciela. Psiaki były zupełnie zdziczałe, śmiertelnie przerażone i wycofane. Małymi kroczkami, dzięki dużemu zaangażowaniu wolontariuszy, udało się wyprowadzić je na prostą – teraz, to wspaniałe psiaki, chociaż nieufne, to wreszcie merdające i pokazujące prawdziwe charaktery. Z początku nie widzieliśmy, aby psiaki były ze sobą związane, teraz jednak dostrzegamy, że są dla siebie ogromnym wsparciem dlatego podjęliśmy trud znalezienia im wspólnego domu, gdzie będą mogli ponownie w pełni zaufać człowiekowi. Psiaki są młode, energiczne, radosne, jednak wymagają bliższego poznania. Człowiek cierpliwością i spokojem może zyskać ich zaufanie. Poszukujemy im wspólnego opiekuna – doświadczonego, żyjącego raczej z dala od centrum miasta, w spokojnej okolicy. Fistaszek i Orzeszek mogą zamieszkać z dziećmi, ale raczej starszymi, które będą w stanie zrozumieć potrzebę spokoju i zapewnienia im przestrzeni, a także z innymi zwierzętami o stabilnej psychice, bez problemów behawioralnych.